Cześć, zazwyczaj gdy biorę udział w Crochet Along (wspólnym szydełkowaniu), organizowanym w grupie LittleOwlsHut na Ravelry, to powstaje nowy projekt, o którym chciałabym Wam opowiedzieć :-) Tym razem już szósta odsłona serii Amigurumi Workshop (warsztat amigurumi), w którym przedstawiam Świnkę. Inne filmiki z tej serii możecie obejrzeć na moim kanale. W poście omawiam w skrócie projekt i załączam dodatkowe zdjęcia, które powstały w trakcie prac nad świnką.
***
Filmik z serii Amigurumi Workshop możecie obejrzeć, klikając w link poniżej:
Autorką wzoru jest Yulia Ogol, poziom trudności: średniozaawansowany.
Moim zdaniem wzór nie jest trudny - dla mnie najtrudniejszym etapem było przyszycie nóg oraz ukształtowanie noska i raciczek z masy termoutwardzalnej.
Zacznijmy od początku.
Użyłam włóczki angora (Angora Ram) - 1 motek (100 g / 500 m) włóczki wystarczy, ale podzieliłam go na dwa kłębki i pracowałam równocześnie z dwiema włoczkami. Pracowałam szydełkiem 3 mm (jak było wskazane we wzorze).
Jeśli chcielibyście, aby Wasza maskotka miała wymiary takie same jak we wzorze (17 cm wysokości i 22 cm długości), autorka poleca wykonać próbkę. Tak też zrobiłam.
Na początku wykonałam głowę i ciało w jednym kawałku:
Najpierw wyszydełkowałam dolną wargę. Następnie zaczęłam szydełkować głowę od ryjka i w odpowiednim okrążeniu dołączyłam dolną wargę, wkłuwając się w oczka wargi i głowy. Do wnętrza wargi włożyłam zgięty kawałek drutu (drut o średnicy 2 mm i 21 cm długości). Drut jest także w ogonie (14 cm long).
Poniżej załączam zdjęcie poszczególnych elementów świnki: głowę z tułowiem, przednie i tylne nogi, uszy, powieki i ogonek.
Warto zadbać o to, by ryjek był płaski, bo trzeba do niego przykleić nos z masy termoutwardzalnej. To samo dotyczy spodniej części nóg, do której przykleiłam ulepione z masy raciczki. Możecie włożyć w przedniej części ryjka plastikową, odpowiednio dociętą, kartę, ale ja tego nie robiłam, bo u mojej świnki ryjek był OK.
Wyczesałam też wszystkie elementy przed przyszyciem, a po ich przyszyciu wyczesałam szwy.
Ukształtowałam oczodoły i wycieniowałam je z użyciem czarnych pasteli. Następnie przykleiłam oczy. Wykorzystałam bezpieczne oczka o średnicy 10 mm, ale chciałam je przykleić, więc ucięłam piłką końcówki (bolce) i wygładziłam je papierem ściernym. Do przyklejenia użyłam kleju magicznego (w czerwonej tubce). Poniżej oczu wyszyłam białka z użyciem białej nitki.
Przyszyłam powieki i przykleiłam sztuczne rzęsy.
Na poniższym zdjęciu widać sposób, w jaki przykleiłam rzęsy: na pasku czarnego filcu przykleiłam 5 kępek rzęs (na każde oko); rzęsy na pasku przykleiłam pod powiekami.
Przyszyłam powieki i przykleiłam sztuczne rzęsy.
Na poniższym zdjęciu widać sposób, w jaki przykleiłam rzęsy: na pasku czarnego filcu przykleiłam 5 kępek rzęs (na każde oko); rzęsy na pasku przykleiłam pod powiekami.
Przyczepiłam uszy i przyszyłam je do głowy. Uszy są umieszczone w linii z oczami, kiedy spojrzycie na świnkę z profilu.
Następnie przyczepiłam szpilkami nogi. Polecam najpierw przyczepić wszystkie nogi zanim będa przyszyte. Podczas szycia wypełniłam jeszcze górne partie nóg przednich i uda.
W kolejnym kroku, po przyszyciu nóg, przykleiłam raciczki.
Podsumowując, cieniowanie obejmowało:
- oczodoły, powieki i brwi (dwie kropki)
- wewnętrzna część dolnej wargi
- brzegi ryjka
- nos i raciczki z masy termoutwardzalnej
- uszy - brzegi w części wewnętrznej i zewnętrznej, a także wewnętrzną część w ciemnym kolorze
- ciało wzdłuż kręgosłupa
- nogi - przednią część nóg przednich i uda.
Nie zdecydowałam się tylko na wycieniowanie czarnych łatek na ciele świnki (było to ukazane we wzorze), bo nie byłam pewna, jak to wyjdzie, a nie chciałam zepsuć efektu końcowego.
Końcowy rozmiar mojej świnki: 25 cm długości i 17 cm wysokości, więc moja świnka jest odrobinę dłuższa niż oryginalna.
Świnka potrzebowała jeszcze spódniczki - wykonałam ją z pasków tiulu, które przyczepiłam do satynowej wstążki w sposób, w jaki przyczepia się frędzle. Każdy pasek miał ok. 10 cm długości i 1,5 mm szerokości. Chciałam, żeby na wstążce nie było prześwitów i żeby spódniczka była pełna, więc przyczepianie pasków pochłonęło mnóstwo czasu. Ostatecznie spódniczka wygląda, moim zdaniem, bardzo ładnie.
Dodatkiem była również kokardka wykonana ze wstążki w kolorze ecru, podszyta kawałkiem tiulu.
- ciało wzdłuż kręgosłupa
- nogi - przednią część nóg przednich i uda.
Nie zdecydowałam się tylko na wycieniowanie czarnych łatek na ciele świnki (było to ukazane we wzorze), bo nie byłam pewna, jak to wyjdzie, a nie chciałam zepsuć efektu końcowego.
Końcowy rozmiar mojej świnki: 25 cm długości i 17 cm wysokości, więc moja świnka jest odrobinę dłuższa niż oryginalna.
Świnka potrzebowała jeszcze spódniczki - wykonałam ją z pasków tiulu, które przyczepiłam do satynowej wstążki w sposób, w jaki przyczepia się frędzle. Każdy pasek miał ok. 10 cm długości i 1,5 mm szerokości. Chciałam, żeby na wstążce nie było prześwitów i żeby spódniczka była pełna, więc przyczepianie pasków pochłonęło mnóstwo czasu. Ostatecznie spódniczka wygląda, moim zdaniem, bardzo ładnie.
Dodatkiem była również kokardka wykonana ze wstążki w kolorze ecru, podszyta kawałkiem tiulu.
Świnka jest gotowa :-) Co o niej sądzicie?
Komentarze
Prześlij komentarz